DIETA MATKI KARMIĄCEJ … NIE TYLKO W ŚWIĘTA
Święta Bożego Narodzenia, czas kiedy spotykamy się w gronie bliskich przy wigilijnym stole. Być może wiele matek karmiących swoje pociechy piersią zastanawia się wówczas, czy może w pełni, bez wyrzutów sumienia, w tej wieczerzy uczestniczyć. Spójrzmy zatem na sposób odżywiania się mamy karmiącej.
Na temat diety w czasie laktacji krąży wiele mitów, ale jakie są fakty?
Mama karmiąca powinna odżywiać się zdrowo, tak samo jak wszyscy.
Ogólne zasady dotyczące zdrowego odżywiania się polegają na tym, aby spożywać różnorodne produkty ze wszystkich grup wchodzących w skład piramidy żywieniowej. Potrawy powinny być lekkostrawne. Preferowany sposób obróbki termicznej to gotowanie lub pieczenie z niewielką zawartością tłuszczu. Oczywiście można spożywać również smażone potrawy, z umiarem. Ponadto dobrze jest spożywać produkty regionalne (z naszej strefy klimatycznej) oraz unikać żywności bezwartościowej, wysoko przetworzonej i straszącej chemicznymi dodatkami.
W okresie laktacji wzrasta zapotrzebowanie na energię oraz składniki odżywcze.
Wzrost ten wynosi o ok 500 kkal/dobę jeśli karmimy jedno dziecko i o ok 650 kkal/dobę jeśli karmimy bliźnięta. Średnie zapotrzebowanie energetyczne wynosi od 2500 do 2800 kkal/dobę, w zależności od wieku i aktywności fizycznej matki. Jeśli chodzi o składniki odżywcze, to szczególnie wzrasta zapotrzebowanie na białko, witaminy (A, D, E, C, witaminy z grupy B oraz kwasu foliowego), a także składniki mineralne (Ca, P, Mg, Fe, Zn, J, Se). Zwiększone zapotrzebowanie jest pokrywane z zasobów gromadzonych podczas ciąży oraz uzupełniane z diety.
Skład mleka kobiecego generalnie nie jest zależny od sposobu odżywiania się mamy.
Wyjątek stanowią wielonienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Oczywiście nie bez znaczenia jest właściwy sposób odżywiania się matki przed ciąża, a czasie ciąży oraz w trakcie karmienia piersią. W przypadku niedożywienia albo zbyt szybkiego tempa spadku masy ciała po porodzie (zamierzonego bądź nie) dochodzi do wyczerpania rezerw organizmu matki. Może to skutkować spadkiem produkcji pokarmu. Skład mleka pozostaje bez zmian kosztem pogłębienia się stopnia niedożywienia matki. Pokarm nie traci na wartości lecz spada jego ilość.
Pożywienie, które trafia do przewodu pokarmowego matki jest poddawane procesowi trawienia do najprostszych substratów, czyli aminokwasów, cukrów prostych, kwasów tłuszczowych i innych, które wchłaniają się do krwi.
Z krwi te proste cząsteczki są wychwytywane przez laktocyty (komórki nabłonka wydzielniczego, z których są zbudowane pęcherzyki mleczne gruczołu piersiowego). W tej unikalnej fabryce, jaką jest laktocyt, powstają od nowa białka, tłuszcze oraz węglowodany zawarte w pokarmie kobiecym. Dodatkowo z krwi matki bezpośrednio do pokarmu przechodzą substancje biologicznie czynne, takie jak immunoglobuliny, czynniki wzrostu, hormony, enzymy i inne.